Skąd się bierze brak poczucia bezpieczeństwa i lęk, którego doświadczasz?
Najgłębszy korzeniem jest oczywiście Twoje dzieciństwo i to czego doświadczyłaś jako małe dziecko, czasem jeszcze w okresie niemowlęcym, kiedy nie było obok Ciebie kogoś bliskiego, kiedy czułaś się sama i bardzo się bałaś.
To te sytuacje z dzieciństwa, kiedy nie było obok Ciebie Twojego taty, kiedy nie otrzymałaś od niego potrzebnej ochrony, wsparcia, kiedy nie dostałaś jego obecności, a także potwierdzenia siebie, jako kobieta, kiedy nie czułaś się przez niego ”widziana”, kiedy nie czułaś z nim emocjonalnej łączności, kiedy jako dziecko nie mogłaś się w sobie ”osadzić”, poczuć pewnie…
Ja osobiście bardzo długo cierpiałam z tego powodu, czułam duży żal do mojego taty, mimo, iż bardzo go kochałam, za to, że nie dał mi tego poczucia bezpieczeństwa i nie było go w sytuacjach, kiedy go potrzebowałam.
Co zatem można zrobić, by to poczucie bezpieczeństwa w sobie zbudować, gdzie go szukać?
Długo myślałam, że poczucie bezpieczeństwa znajdę gdzieś na zewnątrz i szukałam go w rożnych miejscach, we wspólnotach, w kościele, szukałam go także w drugim człowieku – dopóki nie dotarło do mnie, że to poczucie bezpieczeństwa, którego tak usilnie szukam, nie jest nigdzie na zewnątrz…
To poczucie bezpieczeństwa potrzebuję odnaleźć w sobie.
To z głębi mojego serca potrzebuje wyrosnąć ten ”korzeń”, który mnie ustabilizuje.
Wtedy zrozumiałam, że poczucie bezpieczeństwa, to ODNALEZIENIE SIEBIE, to zaprzestanie ciągłego uciekania, to głębokie spotkanie ze sobą i z Bogiem w sobie.
To kontakt z Ziemią, to połączenie się ze Wszechświatem, to poczucie jedności…
To kontakt ze swoim ciałem i ze wszystkim co jest, to poczucie wewnętrznego prowadzenia i głosu Intuicji, głosu Duszy, który mogę usłyszeć w sobie.
To słuchanie siebie, zamiast autorytetów zewnętrznych (czasami bardzo sprzecznych i rodzących niepokój), to skierowanie się w kierunku ku sobie – i odnalezienie swojej wewnętrznej mocy.
To odcięcie się od wszystkiego, co mnie tej mocy pozbawia i mi ją odbiera, to powrót do siebie i kontaktu ze sobą.
Bo tylko w sobie samej mogę odnaleźć to poczucie bezpieczeństwa na głębokim poziomie.
Poczucie, że jestem zaopiekowana przez siebie i przez Boga/Wszechświat…
poczucie, że jestem napełniona miłością…
że niczego mi nigdy nie zabraknie, że jestem świadomą kreatorką swojego życia…
i mogę wybierać w moim życiu, to czego pragnę.
To jest prawdziwe poczucie bezpieczeństwa, którego na zewnątrz nigdzie nie znajdziesz.
Bo na zewnątrz wszystko jest niestabilne… a pokazała nam to niedawna światowa sytuacja i co pokazują nam ciągle nowe wydarzenia, to upadek wielu pseudo- autorytetów…
Poczucie bezpieczeństwa jest w Tobie…
I wolność od lęku jest w Tobie….
To życie, POMIMO doświadczania lęku,
który w niektórych sytuacjach Cię chroni
i jest po to, by Ci służyć, ostrzegać
i z którym możesz się zaprzyjaźnić i żyć i działać pomimo niego…
z poczuciem bezpieczeństwa właśnie…
Pomimo, iż go doświadczasz, on nie dominuje całego Twojego życia,
on jest TYLKO CZĘŚCIĄ Ciebie,
ale Ty nie musisz z nim walczyć.
Możesz pozwolić mu być,
a jednocześnie możesz czuć się bezpiecznie.
A jeśli dominuje, to znak, że czas zaglądnąć głębiej i uwolnić traumy, przed którymi uciekasz…
Szukasz poczucia bezpieczeństwa? Czas odnaleźć go w sobie…
Czas przestać uciekać…