Czy to znaczy, że mam porzucić wszystkie zewnętrzne autorytety i skierować się tylko w stronę swoich własnych opinii?
I tak i nie…
Jest to ważne pytanie, w aspekcie budowania zaufania do siebie i słuchania siebie na głębszym poziomie oraz świadomego wybierania tego, co mi służy, a co nie jest w zgodzie ze mną.
Chodzi o porzucenie ślepego i bezrefleksyjnego słuchania innych osób tylko dlatego, że mają stopień naukowy czy są ”kimś” w hierarchii duchowej lub po ludzku wydają się nam kimś lepszym, czy mądrzejszym od nas.
W rzeczywistości jednak nawet człowiek stojący wysoko w ”hierarchii” lub bardzo ”duchowy”może się okazać kimś nieuczciwym i błądzącym, który może nas skrzywdzić i sprowadzić na manowce.
Doświadczyłam tego w moim życiu, dlatego wiem, o czym piszę…
Dlatego bardzo ważne jest wewnętrzne słuchanie siebie i weryfikowanie opinii, które przychodzą do nas z zewnątrz, poprzez wewnętrzny autorytet swojego serca i swojej Duszy, a także poprzez reakcję swojego ciała, które zawsze, jeśli tylko go słucham, da mi sygnał, czy coś jest dla mnie bezpieczne, czy rodzi we mnie niepokój.
To zaufanie w wewnętrzne prowadzenie Boga, który jest Miłością i który zawsze prowadzi w kierunku miłości i w kierunku rozwoju.
Takie słuchanie siebie, wypływa z troski o siebie i czystość swojego serca.
To ostrożne WYBIERANIE, co do niego wpuszczam, na co pozwalam, by weszło do mojego serca i do mojego życia, a czego nie chcę w moim życiu, co nie jest w zgodzie ze mną i co mi nie służy.
I mam do tego naturalne prawo, tak jak każdy inny człowiek…
I jest to w ludzkim życiu absolutnie konieczne…
Nikt nie może mi niczego po prostu ”narzucić”,
bo jestem wolnym człowiekiem
i mam wolną wolę daną mi przez Stwórcę po to, by móc decydować i wybierać…
Nie jestem też bierną osobą, której życie się tylko ”przydarza”…
ale jestem kreatorem i twórcą…
Dlatego potrzebne jest to słuchanie i ta klarowność.
I to głębokie zaufanie,
wypływające z szacunku do siebie i z relacji ze Stwórcą,
z utwierdzenia w Miłości, która jest głęboka…
i która jest fundamentem…
i daje poczucie bezpieczeństwa…
i sprawia, że niczego nie musisz się bać…
P.S. Jeśli to poczujesz, podziel się w komentrzu, jakie są Twoje doświadczenia w tym temacie.
Pozdrawiam Cię serdecznie
#słuchaniesiebie#poczuciebezpieczeństwa#zaufaniedosiebie#powrótdosiebie#kusobie